Moje kochane :)

czwartek, 9 sierpnia 2012

Koniec metamorfozy.

Hej Kochane,

Po strasznie długiej przerwie spowodowanej moim zleceniem wreszcie jestem. Z dumą mogę stwierdzić, że z dniem wczorajszym zakończyłam swoje pierwsze poważne wnętrzarskie zadanie. Zdjęć z ostatecznego efektu wstawić nie mogę bo ich jeszcze nie dostałam. Musicie zadowolić się prawie efektem końcowym sypialni. Potraktujcie  je jako zapowiedź do następnego posta.





Pozdrawiam, 

K>





poniedziałek, 16 lipca 2012

Remont.

Hej Kochane,

Dzisiaj krótko i na temat remontu. Wiem, że w moją obietnicę wkradło się opóźnienie, ale niestety jestem teraz tak zajęta, że nie mam nawet czasu żeby pomyśleć o czymkolwiek innym niż o remoncie :) Do rzeczy, odnawiamy małą sypialnię, która musi pełnić również rolę pokoju do pracy oraz kuchnię. Na dole zdjęcia pokoju przed i w trakcie, efekt końcowy dopiero za dwa tygodnie :) Kuchnia dzisiaj demolowana także bliższa relacja w przyszłym tygodniu. Dodatkowo zamieszczam zdjęcia moich nowych łupów i małą zapowiedź :)











Moje najnowsze zdobycze: 




Edibazzar.pl



Anxi-shop.pl


I zapowiedź następnego posta :) 


Gratuluję Tym, którzy przejrzeli wszystkie zdjęcia :) 

K>




czwartek, 5 lipca 2012

Obrona.

Hej Kochane,

No nareszcie mogę odetchnąć z ulgą, poniedziałkowa obrona na pięć, końcowa cztery. Dopiero co się ocknęłam się ze wstrząsu, ale na nadmiar wolnego czasu narzekać nie mogę. We wtorek dostałam pierwszą poważną propozycję pracy w stylizacji wnętrz. Do odnowienia i wystylizowania poniemieckie dwupokojowe mieszkanie. Jestem taka podekscytowana, że latam po domu i nie mogę w to uwierzyć :) W głowie tysiąc pomysłów, remont zaczynamy od poniedziałku także szersza relacja we wtorek. Poza tym ten tydzień obfituje w przesyłki, wczoraj dotarła do mnie kolejna paczuszka od EdiBazzar.pl oraz od Anxi. Zdjęcia zrobione, ale leń nie pozwolił mi na ich zgranie, także jutro coś wymodzę i pokażę. Tymczasem lecę dobierać farby.


Dowód w sprawie :) 


Moje obronowe, szczęśliwe baletki :) 




Kissol, 

K>

środa, 27 czerwca 2012

Already know.

Hej Kochane,

Dzisiaj z samego rana zostałam brutalnie obudzona przez telefon, który chciałabym żeby nigdy nie zadzwonił. Otóż w poniedziałek o godzinie 8.30 mam obronę, stres zjada mnie już teraz, sama nie wiem dlaczego bo przecież powinien być to najmilszy dzień w moim życiu, ukoronowanie trzech lat "nauki". W związku z tym jeszcze jedna prośba o mocne trzymanie kciuków za moje wypociny.

Odchodząc od tematu, dwa dni temu dotarła do mnie przesyłka z Vipery. Bardzo na nią czekałam :) a w niej dwa prześliczne kolorki :) potrzebne mi na ślub przyjaciela :)



Ten tydzień obfitował w niespodzianki, a to kolejna. Prezent od Be. ( dziękuję Ci Bartoszu ) Dawno zagubiona anglojęzyczna wersja Favourite Food ! Gdzieś Ty ją znalazł?? Teraz wróci na swoje honorowe miejsce w kuchni :) Jeszcze raz wielkie DZIAAAAAA !! 


Może właśnie odzyskanie tej książki, zmusi mnie w końcu do dodania jakiegoś przepisu ?? :) 




No i na koniec ( ależ dzisiaj przedłużam ) moje biżuteryjne, wtorkowe łupy z SH. 




Kiss, 

K>

ZAPRASZAM DO ZAKŁADKI SPRZEDAJĘ. DO KUPIENIA WCZEŚNIEJ PREZENTOWANE HANDMADOWE AKCESORIA KUCHENNE I WIELE INNYCH. 
ZAPRASZAM !





poniedziałek, 25 czerwca 2012

Skrzydlate ręce.

Hej Kochane,
Jak minął weekend? Ja przeżyłam go intensywnie. Nie zagłębiam się w szczegóły bo szkoda czasu na głupoty. Mogę się pochwalić, że już za tydzień będę po obronie ! Wielki kamień spadnie mi z serca :) Trzymajcie mocno kciuki :) Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje zeszłotygodniowe nabytki z edibazzar.pl Mój smok zakupowy namówił mnie na pierścionek skrzydła i bransoletkę, która już stała się moją ukochaną  :)




A tak na koniec wykonane przeze mnie CIACHO CZEKOLADOWE z gruszką i kremem ! ( Nie mówcie nic moim biodrom, one jeszcze nie wiedzą, że to wszystko w nie pójdzie :)



Do następnego :*

K>

niedziela, 17 czerwca 2012

Na osłodę + ocena

Hej Kochane,
Na początku króciutko o tym co się wydarzyło wczoraj we Wrocławiu. Nie mam zamiaru mówić, że nie jestem zawiedziona, bo jestem, ale nie z powodu gry naszych chłopaków. Zawiodło mnie dzisiejsze zachowanie trenera, co by się nie działo powinien stawić się razem ze swoimi podopiecznymi. Wielkie gratulacje za zachowanie kibiców. Jak dla mnie nic wielkiego się nie stało, pokazaliśmy że umiemy walczyć. Piłka nożna to suma umiejętności i szczęścia, nam go troszkę zabrakło, ale i tak jest pięknie :) KOCHAM WAS CHŁOPAKI !!!

A dzisiaj na osłodę MakSrak :)


Ale to nie wszystko z czym dzisiaj do Was przychodzę :) Ostatnio miałam okazję przetestować nowy podkład AVON Ideal Flawless. Producent zapewniał, że jest niewidoczny jak druga skóra plus pełne pokrycie i przepuszczalność światła. Cóż...



ZALETY:
- łatwe rozprowadzanie
- ładne opakowanie
- dość wydajny

MINUSY:
- podkreśla suchość skóry ( miał ją nawilżać)
- szybko " ściera " się ze skóry
- śladowe krycie

Reasumując nie polecam. Myślę, że to totalny niewypał, wokół którego zrobiono tak wielki szum, że można było spodziewać się czegoś więcej niż tego, że patrząc w lustro możesz stwierdzić bezapelacyjnie, że Twojej skórze brakuje wiele do ideału.

Wasza,
K>

piątek, 15 czerwca 2012

Nowości.

Hej Kochane,
Muszę trochę nadgonić w ilości postów bo ostatnio całkiem to zaniedbałam. Muszę się pochwalić, że dzisiaj zdałam mega ważny egzamin, na szczęście ostatni i już jedna noga jestem po obronie. Fakt był to test internetowy, miałam komfort pisania go w domu przy kawie i sytym śniadaniu, ale exam to exam :)  Teraz zostały mi do wykucia zagadnienia i dalsze spotkania z Panem P. co szczególnym utrapieniem nie jest :) Dzisiaj chciałam pokazać Wam troszeczkę nowości, które się u mnie pojawiły na początku czerwca, ale dopiero teraz miałam czas żeby zrobić im fotki. Kończę paplanie.

Enjoy,

Wasza

K>



Meliski- lokalny sklep


Slave Brancelet- lokalny sklep z biżuterią




Aktualizacja karteczkowa- imieninowa dla Joasi. 


Bielizna- La Senza ( prezent ) 


Nie pamiętam czy je Wam pokazywałam, dlatego umieszczam :) 
Zielona- Dzień Matki
Kokardkowa- Dzień Matki
Złota- ślubna 

środa, 13 czerwca 2012

Sporty Style.

Hej Małe,
Jak tam nastroje po wczorajszym meczu? Ja ledwie co mogę się dzisiaj odezwać, chyba jeszcze nigdy nie użyłam tylu przekleństw w tak skomplikowanych kombinacjach :) Dobrze, że moja Mama tego nie słyszała, bo pewnie schowałaby się pod ziemię ze wstydu :) Emocje, emocjami a ja przybywam dzisiaj do Was z nowym zestawem ot taki tam, sprzed paru dni. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :0

Pozdrawiam ciepło,

K>





Kurtka- Lokalny sklep
Sukienka- SH
Torba- DKNY
Naszyjnik- H&M
Buty- Prezent