Moje kochane :)

czwartek, 19 stycznia 2012

Sekret markizy Ninon Lenclos.

Hej Kochane,

Dzisiaj dzień wolny. Wiem, że miałam dodać nowy post w niedzielę, ale jakoś ani nie miałam weny ani pomysłu. Dwa dni ( niedziela i poniedziałek) minęły mi na obmyślaniu i kupowaniu strojów na sobotni bal przedsiębiorców w naszym województwie. Po dwudniowym maratonie wróciliśmy do domu około dwudziestej w poniedziałek. Nie miałam nawet siły myśleć :) Wtorek zaskoczył mnie śniegiem i przepięknym słońcem oraz nawałem roboty papierkowej. Podobnie wyglądała środa. Dzisiaj leniuchuję u kochanych rodziców. Nie muszę stresować się obiadem ani nigdzie śpieszyć. Totalny relaks. Poważnie rozmyślam o wzięciu dłuuuugiej, pachnącej kąpieli. A jeśli kąpiel to tradycyjnie będzie to fantastyczny przepis mojej babci. Oczywiście nie jest to jej autorski przepis :) Potrzebne będzie pół kilograma soli, litr mleka oraz filiżanka miodu. Kąpiel ta swoją nazwę zawdzięcza markizie Ninon Lenclos. Podczas wlewania wody do wanny najpierw powinno się wsypać sól, żeby mogła swobodnie rozpuścić się do czasu wlania gorącego mleka z miodem. Wasza skóra po takiej dawce będzie wspaniale gładka :) Oczywiście kąpiel ta najlepiej działa stosowana regularnie. Polecam szczególnie jako zabawę dla dwojga :)






Wasza K. 


17 komentarzy:

  1. No, no jaki kuszący tytuł :) Aż człowiekowi się chce to przeczytać. Trochę droga ta kąpiel, ale czego się nie robi dla piękna...hmmmm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czego nie robi się dla bycia piękną :)

      Usuń
    2. Swetaśna całkowicie się zgadzam droga, ale kuszącaaaaaa :P

      Usuń
  2. Kąpieli na pewno spróbuje :)
    Ale zwykłą sól, czy taką do kom-pieli?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykłą sól ważoną :)jeżeli chcesz możesz dodać taką do kąpieli nie koniecznie trzymać się przepisu :)

      K.

      Usuń
  3. Urocze zdjęcie:) interesujący przepis na kąpiel. Chcę więcej takich postów:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tylko zdobędę większą ilość czasu ( masz może tabletkę czasu? ) jeszcze nie wiem jak tego dokonam to zdecydowanie pierwszą rzeczą jaką uczynię, będzie właśnie ta kąpiel. Kurcze narobiłaś ochoty szszszszsz,.. no nic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa notka :D
    zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba w najbliższym czasie skuszę się na taką kąpiel ; >
    Interesujący blog, obserwuję i zapraszam do mnie.
    kaatys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Już pędzę Cię odwiedzić :) Miłego weekendu :*

      K.

      Usuń
  7. Dziękuję kochana ;* Strasznie mi miło, słodkie zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń